Witam serdecznie dzisiaj mam coś słodkiego
a to z tej okazji że jutro wybieram się do mojego kochanego braciszka na 42 urodziny.
Miał być obiecany jamnik z papierowej wikliny ,ale wymyśliłam coś innego...
coś słodkiego.
Wiem, że uwielbia cukierki TRUFLE zresztą tak jak ja
ich zapach sprawia że nie można im się oprzeć.
Uwaga!odpływa z portu jutro mniam ,
mam nadzieje że powstrzymam się do jutra i że rzden pasażer tego statku
nie zniknie w odchłani mojego brzucha he,he...
Jak się Wam podoba? mój słodki drobiazg?
Żagle wykonane są z organzy brokatowej ,
każdy jest wzmocniony patyczkami i oklejony tasiemką z jednej i drugiej strony,
misa szklana ma kształt łódki jak ją zobaczyłam od razu wiedziałam że mi się przyda
środek jest wypełniony po brzegi TRUFLAMI
Cudny stateczek!!! każdy szczegół bardzo dopracowany :)
OdpowiedzUsuńA zawartość!!!! sama bym skubnęła, na dodatek to Wawel - moja ulubiona firma :)
Statek doskonały , taki dopracowany . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego....
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent,pomysł trafiony w 100 procentach,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJestem pod meeeega wielkim wrażeniem!!
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo oryginalny prezent:)
OdpowiedzUsuńTrufelki mniam,taki prezent to jest to:)Jak tu być niezadowolonym:)
OdpowiedzUsuńwooooooooooow, bajer :-)
OdpowiedzUsuńśliczny statek a truflami bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł!!!
OdpowiedzUsuńwow,jak zwykle milo zaskakujesz,prezent pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńjej, pięknie to wykombinowałaś! cudności!
OdpowiedzUsuń