zagroda u Magdy

Witajcie Kochani!

Nie było mnie jakiś czas ,bo miałam trochę roboty a po za tym coś nie tak z moja przeglądarką nie mogłam pisać postów,ale mam nadzieje że ten problem się już rozwiązał.

Trochę zwolniłam tempo, ale po świętach nadrobię zaległości .Nie leniuchowałam niestety a gimnastykowałam paluszki.A to mój bałagan i owoce mojej pracy.

Mój mąż ostatnie kilka dni jak wchodził do pokoju odganiał kury nogami na szczęście
odlecą niebawem he,he.

kokoszkowe koszyczki czekają na swoich właścicieli

A to taka biedula została- taka zwyczajna podwórkowa

 Witam wszystkich nowych obserwatorów

.