WITAJCIE!
Wiem ,że to dopiero koniec sierpnia ,ale u mnie już przygotowania do Halloween.
Moje zadanie to dekoracja na wieczór halloweenowy - typowa czacha i księgi magii i czarów.Co roku moja bratowa w Halloween organizuje wieczór
grozy .Wszystkie gabinety strachów jakie odwiedziłam chowają się przy tym co ona przygotowuje z wielką perfekcją i pomysłowością w swoim domu.Większość to zbierane przez lata dekoracje ,ale ona nie tylko kupuje je, lecz również sama wykonuje niektóre elementy.Ja chciałam tylko sprawić jej nietypowy prezent na 40 urodziny i dołożyć mini mini do tego co już powoli przygotowuje.Co roku jest tego coraz więcej i coraz więcej pomysłów ma w głowie,które chciała by zrealizować. Sama mam za każdym razem fefra bo zawsze mnie czymś wystraszy jak np. jednego roku ogromnym owłosionym pająkiem a wie że ich się paniczne boje.Mało to on się ruszał i spuszczał w dół. Zrobiła to perfidnie przy samym oczywiście wejściu. Wszystko z dbałościom o szczegóły .Odpowiednim podkładem muzycznym a właściwie z demonicznymi odgłosami.Na samą myśl mam gęsią skórkę.Obiecuje, że jeśli tylko pozwoli to uchylę rąbka tajemniczości i pokaże Wam zdjęcia z takiego wieczoru.Zdjęcia będą tylko dla tych o mocnych nerwach.
To akurat mało straszne ale dekoracyjne.Zapomniałam tylko o jednym zamieszczeniu pajęczyny ,ale znając Beatę zrobi to za mnie.
Czaszkę plastikową owinęłam folią
a na to wikolem oklejałam ją kilkoma warstwami kawałków gazet.Potem trepanacja czaszki by ściągnąć już zaschniętą i sztywną atrapę czaszki.
Księgi wykonałam z tektury i styropianu
owinęłam tapetą okładkę książki a tekturą falistą uzyskałam kartki.
Wszystkie książki skleiłam ze sobą i na samym końcu czaszkę.
Świeczkę wykonałam z rolki po foli a płomyk z plastikowego kamyczka ozdobnego zalanego klejem by uzyskać odpowiedni kształt.
Wszystko pomalowałam czarną farbą
Na koniec jeszcze srebrną farbą pocieniować i taki efekt wyszedł
